Katalog One Seven Five Erismann

Moją pasją są tapety i o nich będę pisać na moim blogu.

Na początek chcę przedstawić jeden z moich ulubionych katalogów z tapetami firmy Erismann - One Seven Five.

W tym katalogu znajdziemy tapety nawiązujących do wzorów tapet z lat 60-tych i 70-tych w nowej odsłonie kolorystycznej, ale zachowujące aktualne tendencje kolorystyczne - złoto, srebro, ciemna czekolada, ciemny fiolet i morską zieleń.


tapeta nr 5802-18
Co oprócz wzorów i kolorystyki jest w nich takie wyjątkowe? Przede wszystkim to, że są to tapety wykonane laserowo. Dzięki temu są one odporne na ścieranie, zmywanie oraz odporne na działanie promieni słonecznych, a przyglądając się im pod różnymi katami dają efekt 3D.

Firma Erismann katalog One Seven Five oznaczyła terminem ważności do 2016r. moim zdaniem bardzo słusznie. W sklepie gdzie pracuję, mamy go w sprzedaży od grudnia zeszłego roku i cieszy się niebywałą popularnością zwłaszcza wzory 5803-02 oraz 5806-02.


tapeta nr 5803-37

Mnie najbardziej urzekły tapety w kolorze morskiej zieleni 5802-18 oraz w koła ciemny fiolecie 5803-37, które również mamy w sprzedaży i znajdują swoich odbiorców.

Tapety są wykonane laserowe na flizie, czyli klej możemy nałożyć tylko na ścianę i przykładać suche bryty tapet bezpośrednio do ściany. Wzory z tego akurat katalogu można układać w większości w poziomie oraz w pionie.

Proponowane wzory oraz kolorystyka będą pasowały do każdego z pomieszczeń, ponadto ze względu na ich wytrzymałość nadają się one przede wszystkim do kuchni oraz korytarzy, gdzie będą w pełni spełniały swoje funkcje użytkowe.


Zaprezentowany przeze mnie katalog jest dostępny w większości sklepów internetowych oraz sklepów stacjonarnych. Zwróciłabym szczególną uwagę na proponowane ceny gdyż są sprzedawane w dużej rozpiętości cenowej od 70 zł do 95 zł za rolkę, więc przy zakupie większej ilości można sporo przepłacić.

Zapraszam do obejrzenia katalogu na stronie erismann.de/en/collections/one-seven-five/

Ja już wiem, jakie tapety z tego katalogu wybrałabym dla siebie :-)

Powrót do bloga: LIPA ART