Renowacja mebli drewnianych.

Usuwanie starej powłoki ochronnej.

W dzisiejszym artykule skupię się na renowacji powłoki lakierniczej. Jest to najważniejszy etap w odnawianiu mebla. Gdy odnawiamy mebel a powłoka lakiernicza jest nieestetyczna, porysowana i nie chroni prawidłowo drewna, zachodzi konieczność odnowienia jej lub usunięcia i nałożenia nowej. Przy odnawianiu starych mebli możemy natknąć się na powłokę woskową, farbę lub lakier.

Metody mechaniczne.

Wełna stalowa i włóknina stosowane są od dawna w naprawie powłok ochronnych. W praktyce wełna stalowa jest trudniejsza podczas pracy. Przy zastosowaniu wełny stalowej powstaje ryzyko zarysowania głębszych warstw powłoki, których już nie chcemy usuwać. Wynika to z faktu iż niektóre kółka wełny mogą okazać się sztywniejsze i zagłębiają się mocniej w powłokę. Zazwyczaj szlifuje się wzdłuż włókien. Niweluje to ryzyko zarysowań. Szlifowania w poprzek unika się, lecz jeżeli materiał tego wymaga, wówczas na samym początku szlifuje się w poprzek bardzo ostrożnie a później wzdłuż włókien. Usuwanie powłoki włókniną jest bardzo czasochłonne gdyż jej sztywność nie zapewnia wydajnego ścierania. Stosuje się ją najczęściej do matowienia powłok. Jest ona szczególnie zalecana gdy chcemy zachować starą barwę drewna, jeżeli chcemy usunąć politurę lub jedną warstwę. Włóknina pozwala na usunięcie jednej warstwy bez naruszenia kolejnych.

Papier ścierny i płótno ścierne w zależności od metody pozwala na dosyć dokładne usunięcie powłoki. Na jakość nie wpływa to czy ścierniwo przymocowane jest do papieru lub płótna. Przy szlifowaniu ręcznym najlepiej stosować papier ścierny podgumowany. Jest on wygodniejszy i nie łamie się w dłoniach. Bardzo ważnym aspektem jest dobranie prawidłowej gramatury papieru. Jeżeli naszym celem jest całkowite usunięcie powłoki z odrobiną drewna (usuniecie bejcy) wtedy musimy zastosować grubszy papier np. P80. Następnie aby wygładzić powierzchnię stosujemy drobniejszy papier np. P300. W ten sposób uzyskamy powierzchnię bez zarysowań poszlifierskich. Dla bardzo dokładnego szlifowania możemy trzeć o drewno szmatą lnianą. Uzyskamy bardzo gładką powierzchnię bez jakichkolwiek wyczuwalnych ryz. Jeżeli tylko matujemy powłokę od razu przechodzimy do papieru np. P300. Podczas szlifowania musimy pamiętać o tym, aby ostatnie szlifowanie odbywało się wzdłuż włókien. Zapobiegnie to ewentualnym rysom. Bardzo ważne jest unikanie rys. Gdy jednak rysa już powstanie musimy zeszlifować powłokę poniżej jej dna, co jest czasochłonne. Trzeba pamiętać o tym, że szlifujemy powłokę ochronną a nie drewno. Jeżeli odsłonimy już drewno, dalej musimy szlifować naprzemiennie. Jeżeli tego nie zrobimy szlifując tylko wzdłuż włókien, możemy doprowadzić do wyszlifowania drewna miękkiego, czego skutkiem będą nierówności. Dlatego w miarę możliwości nie „ruszamy drewna pod powłoką lakierniczą”. Przy szlifowaniu ręcznym warto skleić dwa arkusze papieru. Podczas pracy nie będzie się nam ślizgać dłoń po papierze. Można stosować klocki szlifierskie z podbitką gumową lub filcową. Można także stosować pace do szlifowania tynków gipsowych a do szlifowania profili możemy wykorzystać walce o różnej średnicy owinięte papierem. Z reguły w renowacji mebli nie wykorzystuje się szlifierek z napędem elektrycznym. Mogą one wyrządzić bardzo duże spustoszenie w substancji drzewnej. W przypadku mebli okleinowanych można bardzo łatwo zeszlifować fornir.

Cyklina jest to stalowa blacha służąca do zeskrobywania powłoki. Sprawdza się ona bardzo dobrze przy zeskrobywaniu cienkich warstw ochronnych. Pozwala ona na dokładną pracę. Najlepszą cykliną jest kawałek stalowej blachy (elastycznej ze starej piły) o grubości około 2 mm, wyciętej w kształcie prostokąta. Ostrzenie i wykonanie pozostawiłbym ślusarzowi ponieważ jest to trudna i bardzo dokładna praca a w przypadku powstania niedoskonałości na krawędzi skrawającej cykliny, będą one widoczne również na powierzchni obrabianej. Samo szlifowanie pomiędzy skrobaniami wykonujemy osełką a gładzikiem może być kawałek stali. Występują także cykliny o różnych kształtach pozwalających na skrobanie profili. Cyklinę trzyma się oburącz a prowadzi się ją ukośnie do włókien drewna. w początkowym etapie zagłębiania się ostrza przyciskamy mocniej a później słabiej.

Szkło podobnie jak cyklina służy jako skrobaczka. Przed skrobaniem tłuczemy ostrożnie szybę tak aby nie powstało dużo małych kawałków. Dla uzyskania dobrego pęknięcia szyby, upuszczamy ją na np. metalową kulkę z kilku centymetrów. Do skrobania używamy tylko niewyszczerbionych krawędzi szkła. Nie można ostrzyć szkła więc aby uzyskać kolejną krawędź możemy znów złamać szkło. Nie można pracować ze zbyt dużym kawałkiem szkła, gdyż pod naciskiem może pęknąć. Lepiej nie stosować starych szyb okiennych. Tego rodzaju szkło jest szkłem ołowiowym, jest bardzo kruche i szybko się tępi. Najlepiej stosować nowe szkło. Nie trzeba kupować go u szklarza, można poprosić go o oddanie potłuczonego już kawałków. Bardzo dużo firm oddaje szkło za darmo.

Autor: Rafał Koper
http://www.zrobionezdrewna.pl

Powrót do bloga: Meble drewniane